Opole 2017, czyli co wydarzyło się w czasie ostatniego festiwalu
Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu przez lata był jednym z najsławniejszych i najbardziej lubianych przez widzów festiwali muzycznych. Od 1963 roku na scenie w Opolu można było podziwiać twórców oraz wykonawców piosenek, które odniosły ogromny sukces na polskim rynku muzycznym. Standardowo podczas festiwalu organizowane są plebiscyty, w tym koncert SuperJedynki, koncert Premiery, Debiuty oraz Kabareton.
Festiwal w Opolu odbywa się co roku od 1963 roku, z wyjątkiem 1982, kiedy to pojawiły się problemy organizacyjno-programowe. Oprócz tego problemy z organizacją festiwalu pojawiły się również w 1986 i 2017 roku, kiedy to festiwal nie odbył się w planowanym terminie. W tym roku całe przedsięwzięcie stało pod dużym znakiem zapytania. W końcu jednak, po długich negocjacjach z artystami udało się zorganizować festiwal. Nie obyło się jednak bez wpadek. Czego nie udało się uniknąć organizatorom i gwiazdom biorącym udział w 54. KFPP w Opolu?
Kliknij dalej, aby dowiedzieć się więcej!
Statyści udawali publiczność
Dzień po weekendzie podczas którego odbywał się 54. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu pojawiły się złośliwe komentarze dotyczące tego, że publiczność na festiwalu udawali wynajęci statyści! Podczas sobotniego występu Jana Pietrzaka, niezadowolona publiczność zaczęła opuszczać widownię, co sprawiło, że operatorzy kamer mieli nie lada wyzwanie, aby uwiecznić publiczność siedzącą na widowni. Nie pomagały nawet agitacje osób specjalnie wynajętych do zachęcania publiczności do pozostania na miejscach.
Ostatni dzień #Opole2017. Na scenie Bracia! #Opole#bracia#superexpresspic.twitter.com/PvA0KneLXM
— Super Express (@se_pl) 17 września 2017
Podczas koncertu After Party w niedzielę, organizatorzy opolskiego festiwalu pragnęli uniknąć sytuacji z dnia poprzedniego i postanowili wynająć statystów. Ów wynajęci statyści dostali polecenie, aby energicznie okazywać radość i zachwyt podczas występów. Podobno, przed koncertem z zaplecza wyszli młodzi ludzie, którzy bez znajomości tekstów piosenek zdecydowanie odróżniali się od reszty publiczności. Czyżby organizatorom festiwalu zabrakło wiary w prawdziwą publiczność?
Sprawdź, czego jeszcze nie udało się uniknąć podczas festiwalu!
Koncert #AfterParty w całości w #TVPVOD#Opole2017#Opole#FestiwalwOpoluhttps://t.co/bQ2lXGuRXjpic.twitter.com/UZdbTWnSVO
— Telewizja Polska (@TVP) 18 września 2017
Czy wokaliści mieli problem z wykonaniem własnych piosenek?
Osoby, które z uwagą śledziły tegoroczny festiwal mogły zauważyć, że niektórzy wokaliści nie za bardzo radzili sobie z wykonaniem własnych piosenek. Poszczególni artyści ratowali się chórkami, skomplikowaną choreografią oraz innym wykonaniem piosenek. Niestety, nie wszyscy artyści poradzili sobie z wykonaniem piosenek, które jeszcze kilka lat temu był niewątpliwymi hitami.
Dzięki #Cleo to była wyjątkowa "N-O-C" i wyjątkowe #AfterParty!!! #Opole#Opole2017https://t.co/EfXBmqMtfzpic.twitter.com/klPvLSmp6C
— Telewizja Polska (@TVP) 17 września 2017
Kreacje gwiazd
Niewątpliwie gwiazdą tegorocznego festiwalu była Maryla Rodowicz, która obchodziła jubileusz 50-lecia kariery muzycznej. Suknie w których Maryla Rodowicz wystąpiła na scenie były wyjątkowe i odważne, tak jak i sama artystka. Wszystkie kreacje były w różnych stylach, obszerne, falbaniaste z dodatkiem tiulu oraz innych dodatków. Artystka zdecydowanie zaznaczyła swoją obecność na festiwalu, który był jednocześnie jej Złotym Jubileuszem. Koncert zatytułowany “Wariatka tańczy - 50 lat na scenie” pokrywał się z tym co mogliśmy zobaczyć na scenie, czyli tańczącą w krótkiej, różowej sukience Marylę, której partnerował Jan Kliment.
Kliknij dalej, aby dowiedzieć się więcej o festiwalu w Opolu!
Oglądając 54. festiwal co chwile mogliśmy być świadkami “przemiany” wielu artystów. Oprócz Maryli Rodowicz można było zobaczyć Dodę w sukni w groszki, która przyćmiła pozostałe artystki swoim wykonaniem piosenek “Niech żyje bal” oraz “Damą być”. Według publiczności to właśnie Doda okazała się być najlepiej przygotowaną artystką.
Trzy #damy wspólnie na jednej scenie! #MarylaRodowicz, @DodaPoland i #Cleo razem! #Opole2017#live - https://t.co/uFeHHDlmhE#FestiwalOpolepic.twitter.com/Ud8zdJEBSy
— Telewizja Polska (@TVP) 15 września 2017
Wpadki podczas realizacji
Podczas produkcji Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w żaden sposób nie udało się uniknąć wpadek związanych z realizacją. Uważni widzowie na pewno zwrócili uwagę na dżingiel, który został odtworzony w złym momencie. Ponadto można było zauważyć wpadkę realizatorów podczas przemowy jednej z wokalistek, kiedy to widzowie najpierw usłyszeli jej głos, a dopiero później zobaczyli, że artystka porusza ustami.
#AnnaWyszkoni na scenie: „Wyparować jak kropla wody. Nic, nic a nic nie chcę Cię obchodzić…„https://t.co/B1tJ5ibQ1d#Opole#Opole2017pic.twitter.com/JTEvgrdvtF
— Telewizja Polska (@TVP) 17 września 2017
Warto również zwrócić uwagę na prowadzących festiwal artystów oraz inne osoby publiczne, które nie potrafiły się zgrać. Oprócz tego, dało się zauważyć, że prowadzący podeszli do swojej pracy w dość nietypowy sposób i nie byli w stanie rozbawić obecnej na festiwalu publiczności. Takie same odczucia miały osoby, które w weekend zasiadły przed telewizorami, aby podziwiać występy w domowym zaciszy.
Źródło: Twitter / Instagram
Jeśli podobał Ci się ten artykuł udostępnij go na Facebooku!
Chłopaki ze Śląska, jak zawsze w szczytowej formie. Na opolskiej scenie #Feel i ich największe hity: https://t.co/UNx7rqX5xHpic.twitter.com/qO0n4TKVlj
— Telewizja Polska (@TVP) 16 września 2017




